Aby móc zdiagnozować problemy, które pojawiają się często w samochodach, trzeba mieć odpowiedni interfejs. W dzisiejszym poradniku sprawdzimy jaki kabel powinniśmy kupić, by bez problemu podłączyć się do komputera naszego auta i sprawdzić ewentualne błędy i podejrzeć parametry. W ten sposób łatwo możemy pozbyć się denerwującej kontrolki „check engine” i poprawić funkcjonowanie naszego auta. Wiedząc jaki interfejs diagnostyczny kupić zrobimy pierwszy krok ku temu, by nie musieć pojawiać się w warsztacie z każdą błahostką.
Nowoczesne auta naszpikowane są elektroniką, jednak tak było już nawet w pojazdach, które pojawiał się w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Ogólnie wtrysk paliwa, który zastąpił gaźnik w autach benzynowych, musi być obsługiwany przez sterownik silnika, zwany także komputerem. Jest to urządzenie, które znajduje się najczęściej pod maską, czasami wewnątrz pojazdu, schowane gdzieś pod deską rozdzielczą. Dostęp do pamięci tego komputera możemy uzyskać poprzez specjalne gniazdo diagnostyczne OBDII, które znajduje się zazwyczaj gdzieś w okolicach nóg kierowcy. Istnieją jednak auta, w których gniazdo to znajduje się po stronie pasażera, lub jest schowane w jeszcze innym miejscu. Niemniej na początku musimy się dowiedzieć jaki interfejs diagnostyczny będzie pasował do naszego pojazdu. Pomimo, że każde auto zgodne ze standardem OBDII ma takie samo gniazdo, to wcale nie oznacza, że każdy rodzaj kabla będzie z nim współpracował. Ogólnie zasada jest taka, że starsze auta dadzą się zdiagnozować interfejsami, których koszt to zaledwie kilkadziesiąt złotych, a do nowszych pojazdów trzeba już o wiele droższe kable.
Kabel diagnostyczny kupić można w sklepie internetowym, ale także w stacjonarnym. Jeżeli nie wiemy jaki interfejs diagnostyczny kupić, to lepiej wybrać się do sklepu stacjonarnego, najczęściej będzie to dowolny sklep motoryzacyjny w naszej okolicy. Tam będziemy mogli od razu sprawdzić czy uda się podłączyć do auta danym interfejsem, a jeśli nie to wymienić go na inny rodzaj. Oczywiście po drugiej stronie kabla diagnostycznego musi znajdować się laptop, dlatego dobrze takiego mieć pod ręką. Kable diagnostyczne wpinamy najczęściej za pomocą złącza USB, choć istnieją też wersje na port szeregowy RS232 – ten port znajduje się tylko w starszych typach laptopów. Istnieją także interfejsy na Bluetooth, które mogą komunikować się nawet ze smartfonem czy tabletem. Jednak nie współpracują one niestety z każdym samochodem, dlatego ich wybór nie zawsze będzie najlepszym pomysłem. Są też niestety o wiele droższe od standardowych kabli, które – w przypadku starszych samochodów – mogą kosztować nawet kilkadziesiąt złotych.
Wiedząc jaki interfejs diagnostyczny potrzebujemy i potrafiąc go wykorzystać, będziemy mogli bez problemu sprawdzić co dolega naszemu samochodowi. Jednak trzeba wiedzieć, że nie wszystko jest takie proste. Jeżeli pojawi się błąd dotyczący jakiegoś podzespołu, nie znaczy to że trzeba go wymienić i już. Czasami problem może być na przykład w uszkodzonych przewodach, które do niego prowadzą. Interfejs może nas tylko nakierować na to gdzie jest ewentualna usterka, ale my sami musimy ją ostatecznie znaleźć i naprawić.